poniedziałek, 23 listopada 2015

.

Przyjaciólki.Jako takiej prawdziwej,od serca nigdy nie miałam .Na palcach jednej ręki moge policzyć te z którymi mogę obiektywnie porozmawiać na różne tematy.Bo dla mnie Przyjaciel / Przyjaciółka to ktoś ,komu mogłabym powiedzieć,że kogoś zabiłam,a Ona zapytałaby gdzie ukryjemy ciało.
Może wcale nie ma takich przyjacół ?! Jeśli natomiast ma ktoś taką osobę,jest szczęściarzem ;)
Parę miesięcy temu zakończyłam "znajomość" z pewną ,starsżą o kilka lat ode mnie kobietą.Jej syn chodzi razem z moim do klasy.Osoba ta strasznie mnie męczyła psychicznie ,wręcz zatruwała ...Nie wiem jakby się to zakończyło,a myślę,że może skończone byłoby moje małżeństwo...Nie chcę patrzeć na świat oczami bardzo zgorzkniałej osoby.Pełnej pretensji do całego świata.Której życie potoczyło się tak,a nie inaczej...WIEM,na pewne sprawy nie mamy wpływu,dzięją się ,koło nas,gdzieś na świecie.Natomiast posiadamy mózg,dzięki któremu możemy podejmowac decyzje.Czy trafne,czy nie , już inna rzecz.
Skąd się biorą tacy ludzie?To doskonałe pytanie.Może tacy się już rodzą ,może pewne życiowe losy stwarzaja warunki dla takich charakterów?
I ja w życiu nie miałam ani prosto,ani różowo.Ale gdybym podchodziła do świata tak,jak ta osoba,pewnie byłabym jak ona.NADAL CHCĘ POZOSTAĆ SOBĄ.
Mam wujka ,który był w obozie koncentarcyjnym ,pomimo wszystkiego co w życiu przeszedł,nadal ma błyskotliwy umysł i pogodę ducha.A nadany mu numer na ręce ,z pewnośscią nie pomaga zapomnieć o doznanych krzywdach .Niektórzy się nie zmieniają.
Mąż powiedział,że muszę zakończyć tę znajomość,bo posmutniałam .Z kim przestajesz takim się stajesz.Chociaz mam swoje poglądy i zasady przebywanie z takimi ludżmi,działa pesymistycznie.Niech żyją własnym "życiem".Ja nie chce się zmieniać dla nikogo i nigdy.
 I tym sposobem stwierdzam ,że nigdy nie miałam i nie będę mieć Przyjaciółki.tak jest mi chyba pisane.A może to lepiej?Bo czy mam przepraszać za to ,że jestem mężatką,mam  ustabilizowane życie,a ktoś inny jest samotną matką?
Motto na dziś,trzymajmy się z dala od  toksycznych osób ,życie i tak jest dość skomplikowane.
MIŁEGO DNIA! Słońca nadal brak...






1 komentarz:

  1. Asiu to jest bardzo przykre ale rozumiem Ciebie znam to z autopsji . PS masz rację trudno znaleźć przyjaciela. Ja mam to szczęście ,że spotkałam taką prawdziwą przyjaciółkę . Pozdrawiam cieplutko .

    OdpowiedzUsuń