Dzisiaj w Gdańsku od rana pada śnieg z deszczem,jest pochmurno, z chwilowymi przejaśnieniami.Nie cierpię takiej pogody,ale taka jest kolej rzeczy,poza tym ,jak na koniec listopada dotychczasowa aura była i tak dla nas łaskawa.
Zaczęłam powoli wyciągać z szafy dekoracje zimowo-świąteczne,jeszcze nie wszystkie,ale na początek zawsze coś ;)
Jak co roku dokupuje bombki ,ale w tym ,nie wiem nawet czy będzie u nas stała choinka :( Mój M.zrobił mi ogromną niespodziankę i kupił dla mnie starą szafę z 1892 roku !:) O ! I dla świątecznego drzewka obawiam się,że nie będzie miejsca :( A że uparty ze mnie zodiakalny baran to i pewnie jakieś maleństwo w doniczce się "gdzieś" postawi ;)